19 maja wyruszyliśmy na dwudniową wycieczkę w Góry Świętokrzyskie. Zaczęliśmy od Zagnańska , gdzie podziwialiśmy przepiękne konary dębu Bartek. Wiek drzewa i jego rozmiary zrobiły na wszystkich wrażenie. Kolejny cel wycieczki to Łysica /612 m/. Po długotrwającej zimie ciężko było się rozruszać, ale udało się zdobyć szczyt. Skoro tak dobrze poszło postanowiliśmy zdobyć również Łysą Górę i zwiedzić klasztor na Świętym Krzyżu – jedno z najstarszych sanktuariów na ziemiach polskich z relikwiami Drzewa Krzyża Świętego. I tu spotkała nas miła niespodzianka. Udało nam się uczestniczyć w modlitwie z błogosławieństwem relikwiami.Były tez nieprzewidziane niespodzianki. Zepsuł się autokar i musieliśmy czekać na niego dość długo. Wolny czas spędziliśmy oglądając stragany z pamiątkami i bawiąc się na placu zabaw. Drugi dzień to super zabawa w Sabat Krajno – parku rozrywki. Spacer Aleją Miniatur przeniósł nas do zakątków całego świata, z których pochodziły miniatury najbardziej znanych budowli. Kolejny punkt to Zamek Królewski w Chęcinach i podróż w przeszłość z super przewodnikiem. Po smacznym aczkolwiek niekoniecznie zdrowym / pizza i coca-cola/ obiedzie wyruszyliśmy do jaskini Raj na spotkanie z neandertalczykiem. Zwiedzanie jaskini zrobiło na wszystkich duże wrażenie. Do domu wróciliśmy w późnych godzinach wieczornych. (D. W)
